Po niedawnym włamaniu do oficjalnej strony armii amerykańskiej (www.army.mil), grupa hakerów z Syrian Electronic Army (SEA) uzyskała dostęp do portalu brytyjskiego wywiadu elektronicznego Government Communications Headquarters (GCHQ), a na dowód włamania udostępnili oni screen z panelu kontrolnego domeny GCHQ - Limelight. Podczas ostatniego ataku na stronę internetową amerykańskiej armii, hakerzy z Syrian Electronic Army również włamali się do panelu kontrolnego tej samej firmy.
Zhakowany przez SEA panel sterowania Limelight domeny GCHQ |
SEA oświadczyła, że na chwile obecną ich celem jest amerykański wywiad i organizacje związane z bezpieczeństwem USA a także ataki na rządowe serwery i sieci. Co więcej, oświadczyli, iż posiadają ogromne ilości danych, które zebrali z poprzednich ataków. Prawdopodobnie chodzi o ostatnie ataki przeprowadzone na Office of Personnel Menagement - OPM i wyciek danych ponad 4 milionów byłych i obecnych pracowników rządowych o czym pisaliśmy tutaj.
Rzecznik Limelight stwierdził, iż "nie posiada żadnych dowodów na wyciek danych klientów". Hakerzy z SEA potwierdzają jednak, iż mają ogromne ilości danych, zawierających szczegółowe informacje na temat żołnierzy armii amerykańskiej w tym oficerów, generałów, a ponadto weszli w posiadanie poufnych plików i raportów.
Źródło:
Źródło:
http://sea.sy/index/en
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz