Trzęsienie ziemi w rosyjskim cyberbezpieczeństwie. W dniu dzisiejszym, tj. 25.01.2017 r. rosyjskie media podały, iż zatrzymany został Rusłan Stojanow, który kierował w firmie Kaspersky Lab oddziałem ds. badania cyberprzestępstw. Oddział ten wg dziennika "Kommiersant" ściśle współpracował w 2013 roku z FSB i MSW Rosji m.in. w analizowaniu przestępstw informatycznych i ekspertyzach w sprawach karnych dotyczących tego rodzaju przestępstw.
Wcześniej Stojanow, a także jego podwładni z tego oddziału, pracowali do 2006 roku w moskiewskim departamencie MSW. Firma Kaspersky Lab potwierdziła zatrzymanie oraz zapewniła, że śledztwo prowadzone jest wobec osoby prywatnej i nie jest związane z firmą.
Kolejnym aresztowanym jest funkcjonariusz Siergiej Michajłow, wiceszef Centrum Bezpieczeństwa Informatycznego (CIB) Federalnej Służby Bezpieczeństwa. Źródła, na które powołuje się dziennik "Kommiersant", określają go jako jednego z najważniejszych funkcjonariuszy tego wydziału i osobę, która nieformalnie określa politykę całej branży cyberbezpieczeństwa. Ponadto, posiada on szeroką wiedzę na temat sieci Internet i nieformalnie określa politykę w całej cyberprzestrzeni przemysłu i handlu elektronicznego w Federacji Rosyjskiej.
Kolejnym aresztowanym jest funkcjonariusz Siergiej Michajłow, wiceszef Centrum Bezpieczeństwa Informatycznego (CIB) Federalnej Służby Bezpieczeństwa. Źródła, na które powołuje się dziennik "Kommiersant", określają go jako jednego z najważniejszych funkcjonariuszy tego wydziału i osobę, która nieformalnie określa politykę całej branży cyberbezpieczeństwa. Ponadto, posiada on szeroką wiedzę na temat sieci Internet i nieformalnie określa politykę w całej cyberprzestrzeni przemysłu i handlu elektronicznego w Federacji Rosyjskiej.
Rozmówcy dziennika, w tym źródło zbliżone do FSB, twierdzą, że wobec przedstawiciela CIB prowadzone jest śledztwo pod zarzutem naruszenia art. 275 rosyjskiego kodeksu karnego - dotyczącego podejrzenia o zdradę państwa. Według tych źródeł FSB sprawdza doniesienia, jakoby funkcjonariusz otrzymał pieniądze od zagranicznej instytucji za pośrednictwem pracownika firmy zajmującej się bezpieczeństwem IT.
Źródło:
0 komentarze:
Prześlij komentarz